Miasto mafii (Miasto mafii, #1)
(By Kinga Litkowiec)
Read Ebook | Size | 28 MB (28,087 KB) |
|---|---|
| Format | |
| Downloaded | 682 times |
| Last checked | 15 Hour ago! |
| Author | Kinga Litkowiec |
Emma Greene postanowiła pożegnać się ze swoimi dawnymi problemami. Kobiecie wydaje się, że w końcu udało jej się odnaleźć swoje miejsce w mieścinie niedaleko Nowego Jorku. Jej szczęście nie trwa jednak długo - okazuje się, że władzę nad okolicą przejęła mafia. Sytuacja z dnia na dzień robi się coraz bardziej napięta, a część mieszkańców, z obawy przed niechcianymi gośćmi, wyjeżdża. Dwudziestotrzyletnia bohaterka nie podziela ich strachu, a nawet wręcz przeciwnie - członkowie mafii szybko przyciągają jej zainteresowanie.
Kobieta, przyglądając się sąsiadom z ukrycia, myśli, iż jest bezpieczna. Nie wie jednak, że tak naprawdę mafiozi od dawna ją obserwują, a szczególnie zaciekawiony dziewczyną wydaje się sam ich szef, Arthur Rossi. Kiedy Emma zostaje wciągnięta w jedną z gangsterskich intryg, mężczyzna w końcu dostaje szansę na zbliżenie się do niej. Chociaż daje kobiecie możliwość ucieczki, ona jej nie wykorzystuje. Arthur za bardzo ją do siebie przyciąga, a gdy pojawiają się uczucia – nie ma już odwrotu.
Miasto mafii to mocny, napisany z pazurem debiut książkowy. Historia łączy w sobie elementy kryminału, erotyka, a nawet poruszającego melodramatu. Kinga Litkowiec potrafi wykreować postaci z krwi i kości, które z każdą stroną coraz bardziej dojrzewają, ale nigdy nie tracą swojej osobowości. Jej bohaterowie idealnie się dopełniają, a ich relacja z łatwością potrafi oczarować czytelnika. Emma nie jest typową nieśmiałą dziewczyną, która przewraca się na każdym kroku. To kobieta waleczna i niepokorna, która nikomu nie daje się rozstawiać po kątach – nawet bezlitosnemu szefowi okolicznej mafii. Arthur z kolei, chociaż wydaje się bezlitosnym gangsterem, ma wiele tajemnic, tylko czekających na odkrycie przez kobietę. Miasto mafii to powieść pełna namiętności, przemocy i zagadek. Pozycja idealna dla wszystkich łaknących wrażeń.”
